Nie będzie reformy KRUS
Odkładane przez rząd reformy oznaczają, że będziemy płacili wyższe podatki
Premier Donald Tusk, wygłaszając w 2011 r. drugie exposè, mówił, że od 2013 r. zacznie się proces wprowadzania rachunkowości na wsi. Miało to docelowo doprowadzić do reformy Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego. Mamy maj, a o tych pracach jest cicho. Jest niemal pewne, że w tej kadencji nie dojdzie do zmian w KRUS.
– Nie chodzi o szukanie w kieszeniach rolników wielkich kwot, ale o to, by ci, którzy mogą płacić za siebie, nie żyli na koszt pozostałych – podkreśla konieczność reformy KRUS Wiktor Wojciechowski, główny ekonomista Invest-Banku.
W tym roku budżet dopłaci do KRUS 15,9 mld zł, a ze składek od rolników wpłynie zaledwie 1,6 mld zł. Oznacza to, że 90 proc. tego, co wydaje Kasa, pokrywane jest przez pozostałych podatników. System rolniczy jest trwale niewypłacalny i nieefektywny.
Skąd tak duże dopłaty? To efekt tego, że 98 proc. ubezpieczonych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta