Samolot Rolanda
W niedzielę zaczyna się turniej Roland Garros. Agnieszka Radwańska i Jerzy Janowicz to nasi najważniejsi ludzie w Paryżu.
Ona jest od dawna jedną z najlepszych tenisistek świata, ale tegoroczną wiosnę na kortach ziemnych musi spisać na straty. W wywiadach nie ukrywa, że śni się jej już wimbledońska trawa. On świeżo po wspaniałych meczach w Rzymie uważany jest za gracza, który wkrótce awansuje do czołowej dziesiątki rankingu ATP.
Jedno jest pewne: Janowicz nie musi obawiać się, że w Paryżu przemknie niezauważony, bo nigdzie poza Polską kibice tenisa nie znają go tak dobrze. Pierwszy krok w drodze po sławę zrobił przecież w hali Bercy, a teraz w Rzymie pokonał Francuzów Jo-Wilfrieda Tsongę i Richarda Gasqueta.
Radwańska przed sezonem mówiła śmiało: dla kogoś, kto był w ubiegłym roku tak blisko pozycji nr 1 w rankingu WTA, cel może być tylko jeden – tenisowy tron. Początek sezonu nie wskazuje, by plan ten miał szanse realizacji, ale czas decydującej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta