Radość San Marino
San Marino – Polska 1:5. Zwycięstwo nad amatorami po grze niebudzącej zachwytu
– Naszym problemem jest obrona. W każdym meczu strzelamy gole, gdyby udało nam się nie tracić bramek, mielibyśmy więcej punktów – mówił Waldemar Fornalik. Na wczorajszy mecz trener Polaków po raz kolejny musiał wystawić inny zestaw w defensywie. Za żółte kartki nie mógł grać Kamil Glik, Jakub Wawrzyniak leczy kontuzję. Wydawało się, że nie ma to żadnego znaczenia, bo graliśmy z ostatnią drużyną w rankingu FIFA, jednak okazało się, że nawet amatorzy są w stanie nas przechytrzyć.
Gol na 1:1 w 22. minucie spowodował euforię radości kilkuset fanów, którzy na mecze reprezentacji San Marino przychodzą głównie po to, by przyjrzeć się, jak ich koledzy z pracy wyglądają na tle profesjonalnych piłkarzy. Bramka strzelona głową przez Alessandro Della Valle była pierwszą w tych eliminacjach zdobytą przez gospodarzy. Przed meczem z Polakami stracili ich 38....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta