Godność na każdym etapie choroby

autor zdjęcia: Andrzej Smoliński

źródło: Rzeczpospolita

Uczestnicy debaty (od lewej): prezes Fundacji Watch Health Care dr Krzysztof Łanda, onkolog ze szpitala MSW w Olsztynie dr Wojciech Rogowski, senator Bolesław Piecha, zastępca prezesa ds. medycznych Narodowego Funduszu Zdrowia Marcin Pakulski, prowadzący spotkanie red. Krzysztof Michalski z Polskiego Radia, prezes Agencji Oceny Technologii Medycznych Wojciech Matusewicz, krajowy konsultant w dziedzinie urologii prof. Marek Sosnowski, psycholog kliniczny z Centrum Onkologii w Warszawie dr Mariola Kosowicz, prof. Piotr Wysocki z Wielkopolskiego Centrum Onkologii oraz prezes Polskiej Koalicji Pacjentów Onkologicznych dr Leszek Borkowski

relacja | Jak przekonać mężczyzn do częstszego badania się? Jak zapobiegać nowotworowi gruczołu krokowego i jak go leczyć? Co czuje pacjent, gdy dowiaduje się, że ma nawrót choroby? Czy można oszczędzać na lekach, które dają szansę na wydłużenie życia? Jak przyspieszyć decyzje, dzięki którym pacjenci będą mogli korzystać z nowoczesnych i skutecznych terapii? M.in. na te pytania próbowali odpowiedzieć eksperci podczas debaty „Nowotwór prostaty – wyzwania medycyny” pod patronatem „Rzeczpospolitej”.

Rak prostaty jest jednym z najniebezpieczniejszych schorzeń u mężczyzn. W Polsce codziennie umiera z jego powodu ponad 10 chorych. Przedstawiciele świata medycyny podkreślają, że ogromny postęp w leczeniu sprawił, że rak może zmienić się z choroby śmiertelnej w przewlekłą. Warunkiem jest dostęp do szybkiej diagnozy i skutecznych terapii. Tych jest coraz więcej, jednak niełatwo z nich skorzystać.

Po życie bez kolejki

Dużym utrudnieniem są kolejki do specjalistów i czas oczekiwania na badania. Dr Krzysztof Łanda, prezes Fundacji Watch Health Care monitorującej polską służbę zdrowia, wyliczył, że najpierw pacjent czeka około 3,7 miesiąca na wizytę u urologa, a później co najmniej miesiąc stoi w kolejce, by wykonać biopsję i rozpocząć leczenie. Na prostatektomię czeka się prawie dwa miesiące, na radioterapię ponad miesiąc, do onkologa także co najmniej miesiąc.

– Te stosunkowo krótkie okresy składają się w sumie na poważne ograniczenia dostępu do leczenia – podsumował dr Łanda.

A dopiero na końcu tego procesu pacjent ze zdiagnozowanym nowotworem prostaty trafia do specjalistów, którzy dysponują wieloma metodami terapeutycznymi stosowanymi w zależności od stadium, w jakim nowotwór został rozpoznany.

Kolejnym problemem, który ma wpływ na długość życia pacjentów, jest nie najlepsza współpraca onkologów...