Blitzkrieg przeciwko demokracji
W dokumencie Parlamentu Europejskiego wszelka krytyka aborcji ma zostać uznana za „mowę nienawiści", czego próby obserwować można było niedawno w polskim Sejmie – pisze prawnik.
Deficyt demokracji był i wciąż pozostaje nieustanną bolączką Unii Europejskiej. Kiedyś jako sposób na rozwiązanie tego problemu postrzegano wzmocnienie pozycji Parlamentu Europejskiego. Na próżno jednak szukać wśród rezolucji PE tekstów poświęconych choćby ochronie i wsparciu borykającej się z głębokim kryzysem rodziny, natomiast pełno jest tam dokumentów forsujących postulaty grup marginalnych, takich jak radykalne feministki lub subkultury skupione wokół ruchu LGBTQ.
Szybko więc okazało się, że ta zbiurokratyzowana instytucja bynajmniej nie może zaradzić oderwaniu struktur europejskich od życia i realnych problemów Europejczyków i stanu tego nie mogło zmienić również wprowadzenie instytucji wysłuchania publicznego przed europarlamentem. Z tego też względu kolejny etap zacieśnienia integracji europejskiej związany z przyjęciem traktatu lizbońskiego zaowocował nowym instrumentem mającym umożliwić Europejczykom wpływ na działania Unii – Europejską Inicjatywą Obywatelską (EIO).
Mocne argumenty prawne
EIO pozwala milionowi Europejczyków, pochodzących z minimum siedmiu krajów członkowskich, przedłożyć Komisji Europejskiej konkretny postulat w oczekiwaniu, że ta zechce uwzględnić go w swojej polityce. Jedną z dwóch, której udało się spełnić wszystkie warunki, jest inicjatywa pod nazwą „Jeden z nas"....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta