Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Skini to plama na białym obrusie

24 października 2013 | Kraj | Jacek Nizinkiewicz
Tadeusz Truskolaski: Dobrze by było, żeby rząd traktował równo i centralę, i samorządy
autor zdjęcia: Bartosz Jankowski
źródło: Fotorzepa
Tadeusz Truskolaski: Dobrze by było, żeby rząd traktował równo i centralę, i samorządy

Jeśli mieszkańcy nie reagują na rasizm, to z lęku – mówi prezydent Białegostoku w rozmowie 
z Jackiem Nizinkiewiczem.

Rz: Jak Białystok zmienił się po szturmie Bartłomieja Sienkiewicza i podległych ministrowi funkcjonariuszy MSWiA na lokalnych skinów?

Tadeusz Truskolaski: Nie był to wielki szturm, ale dobrze, że minister przyjechał i zainteresował się tą sprawą. Dla nas jest to istotny problem, plama na białym obrusie. Tym bardziej że jesteśmy miastem od wieków wielokulturowym, w którym pokojowo współistnieją wyznania i narodowości. Być może właśnie dlatego problem rasizmu i ksenofobii jest szczególnie zauważalny. Od lat prowadzimy działania, na przykład edukacyjne, by dorastające pokolenie było wolne od tego typu zjawisk. Teraz je intensyfikujemy. Jednocześnie oczekujemy skuteczniejszych działań organów ścigania, szczególnie prokuratury.

Czy Białystok rzeczywiście kojarzony jest z White Power? Czy minister Sienkiewicz i Donald Tusk nie zrobili miastu czarnego PR?

Nie można mieć do ministra i premiera pretensji o to, że zareagowali na pewne zjawiska. Jeśli chodzi o ministra, to bardzo dobrze oceniam jego wizytę w Białymstoku. Jednak słowa premiera, że „ktoś tu w Białymstoku jest z kimś powiązany", były niezrozumiałe. Wzbudziły domysły i komentarze. Były po prostu niepotrzebne.

Minister Sienkiewicz mówił wiosną, że Białystok będzie poligonem walki z rasizmem. Mają miejsce spektakularne akcje,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9673

Wydanie: 9673

Spis treści
Zamów abonament