Hossa trwa w najlepsze
Ci, którzy pół roku temu postawili na akcje i fundusze akcyjne, mają powody do zadowolenia. Najlepszy fundusz zarobił 47 proc. Natomiast średni wynik funduszy obligacji to minus 0,4 proc.
cezary adamczyk
Ostatnie sześć miesięcy to dobry czas dla inwestujących w akcje. Przeciętny zysk sięgnął 16 proc., a na papierach firm zgrupowanych w sWIG80 można było zarobić prawie dwa razy więcej. Zyski spółek rosły w tym czasie wolniej niż giełdowe ceny akcji. Gdybyśmy wzięli pod uwagę dwa podstawowe wskaźniki: cena do zysku i cena do wartości księgowej, to obecnie akcje, wyceniane na ich podstawie, są o około 14 proc. droższe niż w maju tego roku.
Prognozy są jednak optymistyczne. Wyniki spółek mają się powoli poprawiać, co zresztą sugerują kolejne dane makroekonomiczne na temat polskiej gospodarki.
Wiele więc wskazuje na to, że możemy się spodziewać kontynuacji wzrostów na giełdzie. Warto dodać, że w szczycie ostatniej hossy w 2007 roku (do rekordu z tamtego okresu brakuje jeszcze około 20 proc.) ceny na giełdzie były prawie dwa razy wyższe niż obecnie.
Dobra wróżba
Hossa na rynku akcji (dotyczy to zwłaszcza akcji małych i średnich...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta