Zapomniany Aniołek
Kiedyś, przed laty z taką tęsknotą, takim podekscytowaniem czekało się na pierwszą gwiazdkę. W kącie pobłyskiwała feerią światełek choinka. W powietrzu roznosiły się zapachy makowców, mazurków i serników. W kuchni pobrzękiwały naczynia; to mama kończyła przygotowywać kolację wigilijną. Na stole na białym talerzu leżał już połamany opłatek.
Ale to, na co naprawdę się czekało, to prezenty. Mieliśmy prawo je obejrzeć dopiero po posiłku, więc ścigaliśmy się wręcz, nosząc na wigilijny stół kompoty, wazy z barszczem, pełne pierogów półmiski i talerze. Wiele było w tym pośpiechu, bo czujne oko zdążyło już wypatrzyć pod choinką obłożone kolorowym papierem pudełka.
Kto je tam i kiedy położył? Czy mama z tatą, czy jak zgodnie twierdzili –...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta