Wściekłość i furia pogan
- W obliczu hekatomby, którą obserwujemy dziś, prześladowania chrześcijan w Cesarstwie Rzymskim wydają się dziełem nie surowych władców i sędziów, lecz łagodnych owieczek - mówi Maria Dzielska.
Wyobraża sobie pani profesor dzisiejszy świat bez chrześcijaństwa?
Maria Dzielska: Nie. Ponieważ w jakimś stopniu jestem obdarzona cnotą roztropności, to nie mogę poważnie podchodzić do różnych pojawiających się ostatnio idei czy fantasmagorii, że nasze ziemskie uniwersum mogłoby być ukształtowane bez chrześcijaństwa. Jak mogłabym patrzeć na świat bez chrześcijaństwa, gdy widzę świadectwo, które daje dziś Asia Bibi, pakistańska wiejska kobieta, matka pięciorga dzieci, która za przypisane jej w 2009 roku bluźnierstwo oczekuje na śmierć przez powieszenie w maleńkiej celi bez okien i toalety? Wiara w Chrystusa daje jej moc przetrwania w tych nieludzkich warunkach.
Jak można sobie wyobrazić dzisiejszy świat bez chrześcijaństwa, skoro dziesiątki, setki tysięcy – mówi się, że nawet ponad 100 tysięcy rocznie – ludzi oddaje swoje życie za wiarę w Afryce, na Bliskim Wschodzie, w Indiach? W obliczu tej hekatomby, którą teraz obserwujemy, prześladowania chrześcijan w Cesarstwie Rzymskim, gdy w ciągu niemal trzech wieków zginęło śmiercią męczeńską ok. 10 tys. ludzi, wydają się dziełem nie surowych władców i sędziów, lecz łagodnych owieczek.
Wciąż sobie przypominam i powtarzam słowa, które wypowiedział mądry faryzeusz, uczony w Prawie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta