Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Produkty celebryckiej fabryki

06 lutego 2014 | Publicystyka, Opinie | Jakub Kowalski
Jakub Wojewódzki – gwiazda TVN
autor zdjęcia: Dominik Pisarek
źródło: Fotorzepa
Jakub Wojewódzki – gwiazda TVN

W konflikcie Wojewódzkiego z Lisem widać, że medialny świat celebrytów jest cokolwiek skorodowany i spleśniały. Fochy i obrażalskość gwiazdora, nonszalancja 
i arogancja redakcji, prawo prasowe w głębokim poważaniu – zauważa publicysta.

Jakub Wojewódzki na okładce tygodnika „Newsweek", kierowanego przez Tomasza Lisa, to nie pierwszyzna. Było pięć takich przypadków: Wojewódzki z Jerzym Owsiakiem, Wojewódzki z Michałem Figurskim i trzykrotnie Wojewódzki solo. Prawie za każdym razem celebryta wyrzucał koledze po fachu („Drogi Tomku"), że ten cynicznie handluje cudzym wizerunkiem i jawnie manipuluje, aby podbić sprzedaż, a to już nie jest dziennikarstwo.

Wojewódzki atakował też tygodnik za przypisywanie mu politycznych intencji (okładka z Owsiakiem), gdy on przecież – w przeciwieństwie do samego Lisa – wcale się do tego świata nie pcha. „Jakbym zrobił sondę, czy żona Tomka Lisa nadawałaby się do bycia modelką na jachcie w Cannes. Albo czy jego dzieci są ładne czy brzydkie i czy bardziej podobne do Kingi czy może mniej" – mówił wtedy celebryta, ale wciąż przyjmował propozycje redaktora naczelnego. Tak jak ostatnio, by z Mikołajem Lizutem napisać o schamieniu w mediach. Tekst miał być okładkowy.

Wojewódzki czepia się zdjęcia

Zdjęcie także, i to o nie rozpętała się cała zawierucha. Oto Lis prosi, aby Wojewódzki był sam na okładce, ale ten się nie godzi, bo chce być z Lizutem – taka była przecież umowa, wywiad jest ich wspólnym dziełem. Ale gwiazdor nie przyjeżdża na poranną sesję fotograficzną (Lizut był), którą przekłada na godzinę 15.00,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9757

Wydanie: 9757

Spis treści

Media planet

Zamów abonament