Grają pieniądze
Rosjanin Aleksander Owieczkin z Washington Capitals jest finansową gwiazdą igrzysk. Niewiele ustępuje mu Kanadyjczyk Sidney Crosby z Pittsburgh Penguins.
„Aleksandrem Wielkim" został w styczniu 2008 roku. Nikt przed nim nie podpisał w NHL umowy, na której znalazłaby się dziewięciocyfrowa kwota. 124 000 000 dolarów – dokładnie tyle zarobi Rosjanin do 2021 roku.
Dla Capitals Owieczkin gra od 2005 roku. W pierwszych trzech sezonach do krezusów ligi nie należał, ale na lodzie był gigantem. Zarabiając 3 miliony rocznie, strzelił dla drużyny z Waszyngtonu 167 goli i miał 152 asysty. – Hokej to moje życie, a pieniądze to pieniądze... Jeżeli o nich myślisz, nie możesz się skupić na grze – powtarza.
Obecny kontrakt negocjował sam, bez pośrednictwa agenta. Nie było mowy o prowizjach dla osób trzecich, choć na ostatnim etapie rozmów z właścicielem Capitals Tedem Leonsisem i dyrektorem generalnym Georgem McPhee wspierali go rodzice. Na konferencji prasowej, już po podpisaniu umowy, jeden z dziennikarzy zapytał go, czy myślał już, na co wyda swoją ogromną pensję. – Nie zastanawiałem się nad tym – odpowiedział. – Wydaje mi się, że już wszystko mam.
Rosjanin od...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta