Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Piskorz telewizji

04 stycznia 1997 | Plus Minus | TJ

Preteksty

Piskorz telewizji

I kto by kiedyś pomyślał, że telewizja będzie dla ludzkości tak ważna; globalna, wielokanałowa, wieloznaczna. I nieodparta.

Pamiętam, jak w roku bodaj 1956 zainstalowano w moim domu radziecki odbiornik telewizyjny, chyba pierwszy w okolicy. Na bardzo małym, czarnobiałym ekranie program transmitowano tylko wniektóre dni. Urządzenie przez dłuższy czas było na naszej ulicy magiczną sensacją. Jedynie moja babcia żegnała się znakiem krzyża, bo uważała -- jak się okazało nie bez racji -- że jest to narzędzie diabła. A ten aparat to tylko zarodek zła. Martwiono się wtedy powszechnie o oczy dzieci, jeszcze nie martwiono się o ich dusze. Na dodatek wwarunkach socjalizmu telewizja zamieniła dorosłych w ogłupiałe dzieci, taki był przynajmniej jej propagandowy cel.

Dzisiaj cokolwiek się pisze o telewizji wolnego kraju jest jakby niewystarczające. Bo telewizja okazała się zjawiskiem zbyt niezwykłym i wieloznacznym, by dała się zamknąć w najbardziej nawet spójnej katastroficznej wizji. Najinteligentniejsi ludzie piszą o telewizji a zaskakująco mało z tego wynika. Czyżby w telewizji była jeszcze jakaś tajemnica, przeczuwana, ale nie zgłębiona. Czy dopiero za progiem naszego tysiąclecia, ktoś po raz pierwszy zobaczy, czym ona była naprawdę dla naszego wieku? Czy to właśnie jej rozkrzewienie wyrąbało próg zupełnie nowej epoki?

...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 957

Spis treści
Zamów abonament