Mina pod bezpieczeństwem państwa
Afera podsłuchowa zdominowała media oraz sferę publiczną, i to w czasie, gdy sytuacja geopolityczna Polski znalazła się na rozdrożu.
Nie bronimy integralności Ukrainy, nie obchodzi nas sytuacja w Iraku, a więc cena ropy, która może albo pognębić, albo umocnić Rosję, obchodzi nas, co jeden ekonomista mówił o drugim albo jakich wulgaryzmów używał minister spraw wewnętrznych. Oblewamy egzamin ze strategii, a paru chłystków wodzi Polskę za nos.
1
Nikt dziś nie wypomina Piłsudskiemu języka ostatniego chama, przy którym mowa Bartłomieja Sienkiewicza to niewinne pogawędki młodzieży przy pierwszym piwku. Dlaczego? Bo był chamem genialnym i bronił skutecznie polskiej racji stanu. Politycy PO tacy nie są, nie ma wątpliwości, podobnie zresztą jak ich konkurenci z PiS i SLD. Skoro genialnych strategów brak, pytanie brzmi: co jest lepsze dla bezpieczeństwa Polski – stabilność, dotrwanie rządu, jakikolwiek by był, do terminowych wyborów, czy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta