Niemieckie powroty
Po latach spędzonych wśród Wessis tysiące Ossis wracają do domu, który zmienił się nie do poznania.
Piotr Jendroszczyk
Nie tylko Polacy czy obywatele krajów naszej części Europy decydowali się w ostatnich latach na emigrację w poszukiwaniu pracy czy lepszych zarobków. Czynili to także masowo Niemcy ze wschodu, czyli Ossis, po zjednoczeniu kraju. Obszary byłej NRD wyludniły się w szybkim tempie. To już jednak historia. Niemieccy emigranci wracają coraz liczniej i w tym roku po raz pierwszy bilans wychodzi już na zero. Tyle samo wyjeżdża, co wraca.
Czy oznacza to, że Niemcy wschodnie w ćwierć wieku po upadku muru berlińskiego to już kwitnące krajobrazy, jak obiecywał kanclerz Helmut Kohl w chwili jednoczenia kraju? – Poziom życia jest tu niższy i trudniej o pracę – mówi „Rz" Karl Brenke z Niemieckiego Instytutu Gospodarki (DIW). W latach 2004– 2012 PKB na mieszkańca wschodnich landów wzrósł z 68 proc. poziomu zachodniego do 71 proc. W podobny sposób kształtują się też płace.
Pieniądze są bez znaczenia
Dla powracających z emigracji, czyli śpieszących w rodzinne pielesze, Ossis sprawy materialne nie mają już takiego znaczenia jak w chwili podejmowania decyzji o wyjeździe. Najlepszym przykładem może być 32-letnia Kristin Loewe z Chemnitz wyrosła w Karl-Marx-Stadt, jak nazywało się Chemnitz w czasach NRD. Po zjednoczeniu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta