Symboliczna amerykańska odsiecz dla Bagdadu
Do Iraku poleci natychmiast 300 amerykańskich doradców wojskowych – zadecydował prezydent Barack Obama.
Tomasz Deptuła z Nowego Jorku
Biały Dom nie sprecyzował dokładniej, co będą robić doradcy, wśród których znajdować się będą oficerowie najbardziej elitarnych oddziałów komandoskich – SEALs marynarki wojennej i Army Rangers podlegający dowództwu armii lądowej.
Wiadomo jedynie, że zostaną rozmieszczeni nie tylko w Bagdadzie i okolicach, ale także na północy kraju, w bezpośredniej bliskości toczących się operacji wojskowych. Mają działać w grupach po 12 osób przy irackich centrach dowodzenia i służyć radami rządowym oddziałom. Mogą też przekazywać informacje wywiadowcze – amerykańskie dla Irakijczyków oraz irackie dla Amerykanów. Na tej podstawie spekuluje się, że praca doradców może pomóc także w wyznaczeniu celów do ataków...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta