Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Stwórzmy listę szpitali bez klauzuli

05 sierpnia 2014 | Kraj | Karolina Kowalska
Lekarz jest po to, by pomagać pacjentom, a nie sądzić  i opierać swoje przekonania na religii i sumieniu – mówi mec. Marcin Dubieniecki
autor zdjęcia: Paweł Supernak
źródło: PAP
Lekarz jest po to, by pomagać pacjentom, a nie sądzić i opierać swoje przekonania na religii i sumieniu – mówi mec. Marcin Dubieniecki

Chodzi o to, by w sytuacji ewidentnej nie dochodziło do odmowy aborcji ze względu na konflikt sumienia.

Rz: Dla swojej klientki domaga się pan od szpitala św. Rodziny miliona złotych odszkodowania. Dlaczego akurat tyle?

Mec. Marcin Dubieniecki: W Polsce mamy taką kulturę prawną i praktykę orzecznictwa sądowego, że ta kwota może się wydawać bardzo duża, ale jeśli popatrzymy obiektywnie na rozdźwięk sprawy, rozmiar traumy, jakiej doświadczyła moja klientka, i skutki, jakie może ona mieć dla niej w przyszłości, wydaje się zasadna. Fakt, że miała wolę wykonania zabiegu przerwania ciąży, może się dla niej wiązać w przyszłości z określonymi konsekwencjami – ze strony pracodawcy, środowiska, które może ją odtrącić. Ludzie mogą reagować różnie.

Już dziś moja klientka i jej mąż ponoszą koszty w postaci silnej depresji. Nie wiadomo, czy klientka jeszcze kiedykolwiek będzie się starała mieć dziecko i czy będzie mogła je mieć.

Milion złotych to niedużo, jeśli patrzymy na to pod kątem pieniędzy, które można przekazać na fundację. Ale to sprowadza się tylko i wyłącznie do praktyki sądowej. Może trzeba ją zmienić, by kwoty zadośćuczynienia były większe, a lekarze, którzy odmawiają wykonania aborcji, gdy jest ona uzasadniona, lub powołują się na jakieś przepisy, które potem nie mają uzasadnienia w rzeczywistości, ponosili większą odpowiedzialność.

Czyli reprezentując tę kobietę,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9907

Wydanie: 9907

Spis treści
Zamów abonament