Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

O wydobywaniu „kasy z głupków”

05 sierpnia 2014 | Prawo | Krzysztof Uczkiewicz
źródło: materiały prasowe

Obrót niemożliwymi do zasądzenia należnościami i wymuszanie ich zapłaty bez tytułu egzekucyjnego to proceder o cechach pospolitej patologii, niezwykle szkodliwy 
dla wizerunku państwa – pisze prawnik Krzysztof Uczkiewicz.

Wyzywający tytuł tego felietonu podyktowało samo życie. W trakcie jednego z moich dyżurów pro bono, a dla wiedzy zainteresowanych władz podatkowych dodam, iż było to już ponad pięć lat temu, przyjąłem parę małżeńską, która prosiła o poradę w kwestii zapłaty nieznacznej kwoty pewnej instytucji finansowej podającej się za następcę prawnego pierwotnego wierzyciela tej należności. Interesanci od wielu miesięcy byli indagowani i ponaglani w tej sprawie korespondencyjnie i telefonicznie, a nawet natarczywymi esemesami.

Po przejrzeniu przyniesionych dokumentów odważyłem się na hipotezę o przedawnieniu roszczenia, a nadto zasugerowałem sprawdzenie podstaw następstwa prawnego, na które powoływał się rzekomy wierzyciel. Wyjaśniłem, że skuteczne zgłoszenie zarzutu przedawnienia w ewentualnym procesie o zapłatę przekreśli możliwość zasądzenia spornej należności, a co za tym idzie – także możliwość egzekucji komorniczej. Interesanci wyszli z kancelarii uradowani. Po chwili wrócił mężczyzna, już bez partnerki. Po wysłuchaniu potwierdzenia mojej porady wyznał, z zastrzeżeniem zachowania sekretu przed żoną, iż zdążył wcześniej uiścić w ratach część  należności. Dziękując mi za poradę,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9907

Wydanie: 9907

Spis treści
Zamów abonament