Rekord papierowych innowacji
Gdyby ta ważna cecha nowoczesnej gospodarki zależała od liczby raportów na jej temat, Polska znajdowałaby się w światowej czołówce – pisze senator.
Grzegorz Czelej
Raportów o innowacyjności publikuje się u nas od lat dziesiątki, często pod patronatem ministra gospodarki. Mogłoby się więc wydawać, że wszystko w porządku, gdyby nie to, że w tych analizach powtarza się od lat jak mantra: „Polska gospodarka pod względem innowacyjności pozostaje daleko w tyle za większością państw członkowskich UE". Co powoduje, że znajdujemy się np. pod względem liczby rejestrowanych patentów i wynalazków na szarym końcu Europy? Czyżby Polacy cierpieli na jakąś genetyczną przypadłość, która ogranicza ich wynalazczość?
Polska montownią
Innowacyjność gospodarki, która opiera się na umiejętności i motywacji przedsiębiorców do prowadzenia badań naukowych rozwijających produkcję, do poszukiwania nowych rozwiązań i pomysłów, do tworzenia nowych produktów i ulepszania technologii, zależy od warunków strukturalnych, od całego systemu politycznego i gospodarczego państwa. I właśnie braki w tej dziedzinie powodują głęboki deficyt innowacyjności, z którym zmagamy się od lat. Konsekwencje tego stanu są oczywiste: zmniejszenie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta