Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Myśli szwajcarskiego Polaka

13 września 2014 | Plus Minus | Bohdan Cywiński
autor zdjęcia: Mirosław Owczarek
źródło: Plus Minus
Bohdan Górski podczas odsłonięcia tablicy poświęconej jego ojcu, mjr Janowi Górskiemu, współtworcy formacji cichociemnych
autor zdjęcia: Mirosław Bohdan
źródło: obiektyw.info
Bohdan Górski podczas odsłonięcia tablicy poświęconej jego ojcu, mjr Janowi Górskiemu, współtworcy formacji cichociemnych
„Jak przeżyć kapitalizm” Bohdan Górski, Wydawnictwo LTW, Dziekanów Leśny, 2014
źródło: Plus Minus
„Jak przeżyć kapitalizm” Bohdan Górski, Wydawnictwo LTW, Dziekanów Leśny, 2014

Kapitalizm nie jest ani piekielnym potworem, jak uczyła nas stalinowska szkoła, ani bramą do rajskich rozkoszy, których spodziewaliśmy się 20 lat temu.

Gdzieś w połowie lat 50. zeszłego wieku usłyszałem w Warszawie kawał: na skrzyżowaniu ulic zbiegowisko, zderzyły się dwie ciężarówki. Z obu szoferek wyskakują wzburzeni kierowcy. Jeden, młody warszawiak, obrzuca drugiego stekiem ordynarnych wyzwisk. Tamten, starszy, chwilę milczy, potem mówi tylko z wyraźnym kresowym zaśpiewem: „a ty, żeb' ty kapitalizma nie doczekał...", i wraca powoli do swego wozu. Gapie rozchodzą się poruszeni: „ale mu powiedział...".

Dowcip przypomniał mi się, gdy zobaczyłem wydaną ostatnio książkę mego rówieśnika, Bohdana Górskiego. Nosi ona tytuł: „Jak przeżyć kapitalizm?". Przyszło mi do głowy, że w zestawieniu tego kawału z tym tytułem odbija się coś z niełatwego doświadczenia co najmniej kilku roczników Polaków, urodzonych przed samą drugą wojną światową i żywych do dnia dzisiejszego...

Syn cichociemnego

Autora książki znam od 60 lat. Chodziliśmy do nieodległych liceów na Mokotowie, spotykaliśmy się czasem na nie całkiem oficjalnych lekcjach religii u Świętego Andrzeja Boboli. Był rok 1953. Mokotów był wtedy dzielnicą starej „przedwojennej" inteligencji, właśnie na nowo zasiedlaną przez średnią i wyższą kadrę PZPR-owskich działaczy partyjnych. Idąc do szkoły, przechodziłem dwa razy dziennie między gmachami MSW a znanym na całą Polskę więzieniem. W klasie byli koledzy tacy i tacy....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9940

Wydanie: 9940

Zamów abonament