Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Arłukowicz, chłopiec do bicia

13 września 2014 | Kraj | Eliza Olczyk
Zdaniem byłego ministra zdrowia Marka Balickiego Bartosz Arłukowicz przygotował dobre projekty ustaw, które mają zlikwidować kolejki, ale lepiej, żeby ich nie wdrażał, bo wszystko zepsuje
autor zdjęcia: Jerzy Dudek
źródło: Fotorzepa
Zdaniem byłego ministra zdrowia Marka Balickiego Bartosz Arłukowicz przygotował dobre projekty ustaw, które mają zlikwidować kolejki, ale lepiej, żeby ich nie wdrażał, bo wszystko zepsuje

Minister zdrowia po raz kolejny jest murowanym kandydatem do odwołania z rządu.

Tym razem Bartosz Arłukowicz nie znalazł się na celowniku mediów z powodu coraz dłuższych kolejek do specjalistów, konfliktów z dyrektorami szpitali czy z lekarzami konsultantami. Na jego być albo nie być w rządzie może zaważyć fakt, że nowa premier Ewa Kopacz podobno go nie lubi.

A ponieważ minister zdrowia jest wciąż obcym ciałem w Platformie Obywatelskiej, niezbyt lubianym politykiem lewicy przejętym w celu uzyskania doraźnych korzyści wyborczych, to w razie czego na obronę ze strony partyjnych kolegów nie ma dużych szans. Można nawet zaryzykować stwierdzenie, że działacze PO ucieszyliby się z jego dymisji, a opozycja, która trzy razy w ciągu trzech lat próbowała odwołać Arłukowicza, byłaby wręcz zachwycona.

Sukcesem ministra zdrowia jest to, że przetrwał trzy lata i trzy wnioski o wotum nieufności

Minister zdrowia może mówić o prześladującym go pechu, bo wydawało się, że po trzech burzliwych latach nieustannych problemów, wniosków o jego dymisję i ataków medialnych nareszcie wypłynął na spokojne wody. Ustawa o refundacji leków przestała być źródłem problemów, za to przyniosła wymierne oszczędności dla budżetu rzędu 1,5 mld zł, system elektronicznej identyfikacji osób ubezpieczonych eWUŚ działa bez zbędnych zakłóceń, z dotowanego przez państwo in vitro urodziły się już pierwsze dzieci, a Sejm...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9940

Wydanie: 9940

Zamów abonament