Oczadziałe procedurami roboty
Przykład 1: Sąd uznaje za przestępcę dyrektora więzienia, który wpłacił 40 zł grzywny za chorego psychicznie człowieka, złodzieja batonu wartego złotówkę.
Przykład 2: Kilkudziesięciu policjantów, psy i śmigłowiec szukają na warszawskiej Białołęce znanego socjologa. Ten od dwóch dni leży w szpitalu, o czym doskonale wiedzą inni policjanci, „obsługujący" wypadek, w którym ucierpiał profesor (z powodu procedur jedni nie mogą sprawdzić, co w papierach zapisali drudzy). Przykład 3: Urząd skarbowy wysyła dwoma listami za 8,40 sztuka zawiadomienie o tym, że przeksięgował sobie 10 złotych.
To dla robota najważniejsze jest pytanie: „co robię", na tym basta. Człowiek różni się od robota tym, że wie, po co robi to, co robi. Nawet jeśli...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta