Fakty przeciw feministkom
Zamiast walczyć z rzekomymi stereotypami genderowymi, należy na powrót odkurzyć tradycyjne kanony wychowawcze odwołujące się do etosu rycerskiego. Tam powołaniem mężczyzny jest zawsze ochrona słabszych, z kobietami na czele – piszą ekspertki Ordo Iuris.
Konwencja o zapobieganiu i przeciwdziałaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej (CAHVIO) jest obecnie jednym z gorętszych tematów dyskusji publicznej. Argumenty feministek mające przemawiać za zasadnością ratyfikacji tego dokumentu nie usuwają zasadniczych wątpliwości co do rozwiązań konwencyjnych.
Dyżurne statystyki
Możemy ostatnio obserwować, że organizacje feministyczne i homoseksualne forsujące ratyfikację konwencji Rady Europy poczuły się zmuszone do zmiany stosowanych metod perswazji. Uciekając od merytorycznej dyskusji w przedmiocie niekonstytucyjności rozwiązań konwencyjnych, feministki zaczynają epatować wielkimi liczbami, które starają się przedstawić jako statystyki rzekomo obrazujące skalę zjawiska przemocy wobec kobiet w Polsce. Jednakże już pobieżna analiza przytaczanych danych budzi wątpliwości i często trudno ustalić, co właściwie mają opisywać podawane liczby. Warto zatem przyjrzeć się tym dyżurnym statystykom.
Wprowadzanie do prawa narzucanej przez konwencję Rady Europy perspektywy gender skutkuje eskalacją przemocy
Zacznijmy od uzasadnienia rządowego projektu ustawy ratyfikacyjnej. Stwierdzono tam, że „w Unii Europejskiej (dalej: UE) 45 proc. kobiet deklaruje, że co najmniej raz w ciągu swojego życia padło ofiarą przemocy". Jako źródło tych danych wskazuje się „Raport Eurobarometru...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta