Unia potrzebuje solidarności
Rozmowa | Jeśli Polska wykorzysta swoją szansę, za sześć lat może odnieść wielki sukces. Jeśli nie, skończy jak Grecja - mówi Henri Malosse, przewodniczący Europejskiego Komitetu Ekonomiczno-Społecznego.
Rz: Być może już za rok będziemy mieć strefę wolnego handlu między UE a USA. Europa boi się tej strefy?
Henri Malosse: Europa nie może się bać, tylko ma walczyć o swoje interesy. Na początku negocjacje w tej sprawie nie były prowadzone w transparentny sposób. Odwrotnie niż w USA, gdzie wszystkie ustalenia były poddawane publicznej dyskusji, w Europie zostały one objęte klauzulą poufności, tajności, jakiegoś sekretu, szczególnie dla małych i średnich firm, a także dla partnerów społecznych. To ten nieudany początek zrodził obawy w niektórych sektorach, że ich interesy nie zostaną dostatecznie ochronione.
Jakie to dokładnie obawy?
Chodzi o równość stron. Podam przykład rynku zamówień publicznych, na którym widać silne protekcjonistyczne dążenia w USA. Stany mają swój Buy American Act, który kładzie nacisk na zakupy w przetargach amerykańskich towarów. I nie bardzo chcą to zmienić. Mają opory, by bardziej otworzyć się na Europę, a przecież Europa już dziś jest otwarta na Amerykę....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta