Przy silnej psychozie dyscyplinarka to za dużo
Wina pracownika jest konieczna do zastosowania natychmiastowego zwolnienia wskutek naruszenia obowiązków służbowych. Nie zasługuje na to nawet nożownik, jeśli grożąc kolegom, nie był świadomy swoich działań. Mimo to sąd nie przywrócił go do pracy.
Grzegorz Orłowski, radca prawny w spółce z o.o. Orłowski, Patulski, Walczak
Zdawać by się mogło, że o przesłankach dyscyplinarnego zwolnienia z pracy, a w szczególności o jednej z nich, mającej postać ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych (art. 52 § 1 pkt 1 k.p.), napisano już tak dużo, że więcej nie da rady dołożyć.
Praktyka dowodzi jednak, że nie dla wszystkich bywa jasne, iż nie tylko obiektywna bezprawność zachowań pracownika, ale i jego wina (umyślna lub mająca postać rażącego niedbalstwa) stanowi nieodzowny warunek zwolnienia w tym trybie. Oto przykład.
Z bronią do pracy
W jednej z firm pracownik stawił się w miejscu pracy, mając przy sobie dwa noże. Zaatakował nimi współpracownika, grożąc, że go zabije. Zaatakowany ratował...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta