Wspólnik na fikcyjnym etacie bez prawa do świadczeń z ZUS
Model autonomicznego podporządkowania nie uzdrowi umowy o pracę nawiązanej z prezesem zarządu spółki, jeśli np. została zawarta przez prokurenta, a nie przez radę nadzorczą lub powołanego w tym celu pełnomocnika.
Takie stanowisko zajął Sąd Najwyższy w wyroku z 11 lutego 2015 r. (I UK 211/14).
Pracownicze zaangażowanie wspólnika i jednocześnie prezesa zarządu powinno wynikać z ważnej umowy o pracę. Relacja prezesa zarządu spółki do pracodawcy odbiega jednak od typowego zatrudnienia.
Wnioskodawczyni odwołała się od decyzji ZUS, w której organ stwierdził, że nie podlega ona ubezpieczeniom społecznym jako pracownik. ZUS zarzucił, że umowa o pracę pani prezes była nieważna, a spółka, w której była ona zatrudniona, od 2009 r. nie prowadziła działalności. Sąd okręgowy ustalił, że od listopada 2011 r. wnioskodawczyni była na etacie w spółce, która stanowiła własność jej i jej męża, a jednocześnie pełniła w niej funkcję jednoosobowego zarządu. Umowę o pracę zawarł z nią prokurent spółki. Od początku stycznia 2012 r. wnioskodawczyni była niezdolna do pracy.
Sąd okręgowy przyjął, że umowa zawarta przez panią prezes była ważna, a wykonywała ona obowiązki w modelu „autonomicznego" podporządkowania pracowniczego osoby zarządzającej zakładem. Sąd II instancji uwzględnił zarzut nieważności umowy podniesiony przez ZUS. Przyjął, że...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta