Czasami zadłużenie w ZUS musi pokryć pracownik
Zmieniając pracodawcę w trakcie roku, trzeba poinformować nowego o wysokości oskładkowanego przychodu u poprzedniego. Za wykazanie błędnej kwoty i zaniechanie wpłat do ZUS na ubezpieczenia emerytalne i rentowe odpowiada pracownik.
Od dwóch miesięcy jestem zatrudniony w urzędzie miasta. Wcześniej pracowałem w korporacji i otrzymywałem wysokie wynagrodzenie. Wszystkie świadczenia, jakie mi wypłacono do rozwiązania kontraktu, wyniosły ponad 120 tys. zł, więc poinformowałem pracodawcę, aby już w tym roku nie opłacał za mnie składek. Okazało się jednak, że odszkodowanie za ustanie stosunku pracy nie było oskładkowane, więc ten roczny limit przekroczę dopiero za dwa miesiące. Urząd twierdzi, że sam muszę sfinansować zadłużenie wobec ZUS z powodu nieopłacenia za mnie składek. Czy to prawda?
Tak....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta