Putin idzie na zwarcie
Najcięższe od czterech miesięcy walki w Donbasie to sygnał, że Kreml zmienia taktykę wobec Ukrainy.
Do tej pory Moskwa miała nadzieję, że utrzymywanie względnego spokoju w regionie Doniecka i Ługańska osłabi jednolity front krajów Unii Europejskiej. W kwietniu w Moskwie premier Grecji Aleksis Cipras obiecał, że sprzeciwi się sankcjom nałożonym przez Wspólnotę na Kreml. Podobne sygnały dawał szef włoskiego rządu Matteo Renzi, a na początku tego tygodnia jego słowacki odpowiednik Robert Fico, który także odwiedził rosyjską stolicę, mocno krytykował unijne restrykcje wobec Moskwy.
Sojusznikami Rosji w tej sprawie zdawały się być także Węgry i Cypr. Trzy tygodnie temu „Wall Street Journal" i „Financial Times" ujawniły, że Francja i Włochy chcą „osłabić" restrykcje nałożone na Rosję.
Sankcje wygasają pod koniec lipca, jeżeli nie zostaną przedłużone jednomyślną decyzją wszystkich krajów UE.
Teraz jednak ten sam „Wall Street Journal" zapowiedział w czwartek, że atmosfera w Brukseli radykalnie się zmieniła. Zdaniem amerykańskiego dziennika...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta