Marsjanin Leo
W sobotę finał Juventus – Barcelona, czyli obrona i atak nie z tej ziemi.
„Z Berlina do Serie B i z powrotem" – napisał na Twitterze szczęśliwy Gianluigi Buffon, kiedy Juventus wyeliminował w półfinale Real. Dziewięć lat po wygraniu mundialu bramkarz mistrzów Włoch wraca do stolicy Niemiec po ostatni brakujący puchar w swojej karierze. – Jestem ciekaw, czy wrażenia będą podobne, ale najważniejsze, że znów tu jestem. To coś wspaniałego – przyznaje.
37-letni Buffon zdaje sobie sprawę, że jego drużyna nie będzie w sobotę faworytem, daje jej 35 procent szans na zwycięstwo. Ale przypomina, że przed rywalizacją z Realem było tak samo. I zaznacza, że nie przyjechał z kolegami, by zwiedzać Berlin. To magiczne dla całej Italii miejsce zdążył już poznać, gdy z Andreą Pirlo (podobno przyjął ofertę New York City FC i latem przeniesie się za ocean) oraz Andreą Barzaglim świętował mistrzostwo...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta