Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Rasizm ekonomiczny trwa w najlepsze

20 czerwca 2015 | Plus Minus | Filip Memches Michał Płociński
Erupcja prawdziwej przedsiębiorczości Polaków: rok 1990 na warszawskim placu Defilad. Fot. Roman Kotowicz
źródło: Forum
Erupcja prawdziwej przedsiębiorczości Polaków: rok 1990 na warszawskim placu Defilad. Fot. Roman Kotowicz
Andrzej Sadowski
autor zdjęcia: Rafał Guz
źródło: Fotorzepa
Andrzej Sadowski

Proletariatem XXI wieku 
są drobni przedsiębiorcy. 
To z nich zdziera się pieniądze, 
by dawać granty dużym korporacjom - mówi Andrzej Sadowski

Rz: Liderzy nowo powstającej partii NowoczesnaPL otwarcie mówią o konieczności przywrócenia wolności gospodarczej. Czy w Polsce potrzebna jest wolnorynkowa siła polityczna, która będzie walczyła o dobro przedsiębiorców?

Przedsiębiorcy są grupą, która nigdy nie doczekała się uczciwej reprezentacji w parlamencie; nikt nigdy nie zawalczył o ich interesy. Tyle że z naszych badań wynika, iż oni wcale nie chcą, by politycy o nich zabiegali – pragną mieć po prostu święty spokój od opresji państwowej. I to nie tylko od opresji aparatu skarbowego; chcą, by państwo przestało rzucać im na każdym kroku kłody pod nogi. Niestety, politycy nie rozumieją, czym jest przedsiębiorczość. Symbolem tego niezrozumienia jest premier, który idzie na giełdę, by mówić o przedsiębiorczości. A powinien iść na bazar czy na targowisko, gdzie pracują miliony drobnych polskich przedsiębiorców, a nie jacyś prezesi korporacji.

Wizja kapitalizmu, jaką mają w głowach Polacy, to jednak pochwała wielkich korporacji, a nie żadnych drobnych przedsiębiorców. Tymczasem socjolodzy i politolodzy jak mantrę powtarzają, że żadna wolnorynkowa partia nie ma szans przebić się na naszej scenie politycznej, bo w Polsce nie ma klasy średniej.

Nasze elity próbują zaczarować rzeczywistość i chcą odtworzyć społeczeństwo klasowe. Wymyślają nowe kategorie dla...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10171

Wydanie: 10171

Zamów abonament