Richelieu z FIFA
W aferze korupcyjnej jego głowa jeszcze nie poleciała, ale Jerome Valcke chyba czuje, że policyjne psy są coraz bliżej.
Mieszka w Wollerau w Szwajcarii, malowniczej miejscowości położonej nad Jeziorem Zuryskim. Jego sąsiadami są m.in. jeden z najlepiej zarabiających sportowców świata Roger Federer i kierowca rajdowy Kimi Raikkonen. Działkę o powierzchni 1437 mkw. kupił sobie jako prezent świąteczny w 2011 roku – za 4,6 miliona dolarów. Wybudował na niej luksusową posiadłość z basenem i wszelkimi innymi udogodnieniami. Jak inni mieszkańcy Wollerau korzysta nie tylko z przepięknych widoków na jezioro, ale i – a może przede wszystkim – z przywilejów podatkowych.
A ma z czego oszczędzać. FIFA nie podaje szczegółów zarobków pracowników. Raport finansowy z 2014 roku wykazał jednak, że kluczowi członkowie zarządu federacji w ubiegłym roku otrzymali blisko 40 milionów dolarów pensji. Według informacji „France Football" lwią część tej kwoty zgarnęli panowie Blatter i Valcke. Zarobki francuskiego sekretarza generalnego magazyn wycenia na 10–15 milionów euro. To tyle co najlepsi piłkarze świata w czołowych klubach. Są też i dodatkowe profity, niekoniecznie legalne.
Lepiej być z nim niż przeciw niemu
Valcke pierwsze wspólne z Blatterem interesy robił w 2001 roku. Z ramienia Vivendi, spółki matki telewizji Canal+, negocjował z FIFA kupno firmy ISL, odpowiedzialnej za działalność marketingową...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta