Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Przerwana lekcja łaciny

20 czerwca 2015 | Plus Minus | Józef Maria Ruszar
Forum Romanum w nocy wydaje się szacowną pamiątką.  Ale wokół – jak pisze Herbert – rozciąga się „lawa asfaltu”
źródło: 123RF
Forum Romanum w nocy wydaje się szacowną pamiątką. Ale wokół – jak pisze Herbert – rozciąga się „lawa asfaltu”
źródło: Plus Minus

Herbert nie wątpił, że język Rzymian i ich cywilizacja były nie tylko wzorem, ale także pancerzem przeciwko barbarzyństwu XX wieku.

Lekcja łaciny jest wyjątkiem w całej prozie Zbigniewa Herberta, bo chociaż niektóre jego eseje przypominają reportaże, to przecież nigdzie indziej w takim stopniu poeta nie spożytkował swojej biografii, by opowiedzieć o ważnym doświadczeniu XX wieku.

Aby obrazowo uzmysłowić czytelnikom, czym jest śródziemnomorska tradycja dla Europy, Herbert przeplata szkolnymi anegdotami historię cywilizowania rzymskiej Brytanii. Zamysł kompozycyjny jest prosty i polega na zestawianiu młodzieńczego doświadczenia lat szkolnych z wiedzą nabytą później. Gimnazjalna opowieść sugeruje także, że do cywilizacji trzeba dorosnąć.

Sumienie i szkolne żarty

Żartobliwy charakter młodzieńczych wspomnień, a także farsowa konstrukcja głównego bohatera – groźnego nauczyciela łaciny zwanego Grzesiem – mają również na celu zrównoważenie patosu tezy głównej, która brzmi: język Rzymian i ich cywilizacja są nie tylko wzorem, ale także pancerzem przeciwko barbarzyństwu XX wieku. Myśl tę Herbert przemyca niepostrzeżenie już w pierwszym fragmencie wspomnienia, a czyni to nie wprost i zasłaniając się osobami trzecimi. Najpierw wyjawia ją cytat z Bolesława Micińskiego, zamieszczony jako motto eseju, wskazujący na niemożność użycia struktur języka Rzymian do propagandowego kłamstwa: „A przede wszystkim zapoznaj się ze strukturą zdań...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10171

Wydanie: 10171

Zamów abonament