Skazani na turbokapitalizm
Kiedy realny socjalizm upadł, przekonanie o wyższości własności prywatnej nad własnością państwową stało się niemal dogmatem.
Neoliberałowie ogłosili swoje zwycięstwo – bądź co bądź wszystko wskazywało na to, że to oni, a nie marksiści, rozpoznali ducha dziejów.
Dwie dekady później sytuacja zaczęła się jednak komplikować – wielki kryzys finansowy ośmielił do formułowania pod adresem kapitalizmu krytycznych opinii, które wcześniej uchodziły za domenę rozmaitych oszołomów. Wrócił spór o rolę państwa w gospodarce. W wielu krajach świata do głosu doszli różni „oburzeni" odgrzewający stare utopijne opowieści o powszechnej urawniłowce i kolektywnym zarządzaniu fabrykami. Neoliberałowie przekonali się zaś o tym, że – wbrew...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta