Powstanie polska gwardia
Decyzja zapadła. MON tworzy szkielet obrony terytorialnej. Ale zwiększa też armię zawodową.
Wicepremier Tomasz Siemoniak podpisał „koncepcję doskonalenia funkcjonowania Narodowych Sił Rezerwowych" – dowiedziała się „Rzeczpospolita". Poznaliśmy szczegóły planu, który zakłada liczne zmiany w funkcjonowaniu całej armii i ma być odpowiedzią na agresywne działania Rosji na Wschodzie.
Jeśli wybuchnie wojna
Reformę rozpisano na osiem lat. Jej efektem ma być zwiększenie armii zawodowej o 10 tys. żołnierzy – ze 100 do 110 tys. MON nie planuje tworzenia nowych jednostek, lecz uzupełnianie stanu już istniejących. Liczebność całych sił zbrojnych wzrośnie z obecnych 120 do 130 tys. osób.
Prawdziwa rewolucja kryje się jednak gdzie indziej. Będzie nią utworzenie czegoś, co wojskowi nazywają komponentem terytorialnym. To całkowicie nowe oddziały wojskowe składające się z rezerwistów oraz członków organizacji paramilitarnych.
W ciągu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta