Nasze kraje łączy przyjaźń oraz duży potencjał
Alfredo Leoni | Robienie interesów w Brazylii opłaca się polskim przedsiębiorcom oraz inwestorom – przekonuje ambasador Brazylii w Warszawie.
Rz: Warszawę odwiedził w czwartek brazylijski wiceprezydent Michel Temer, któremu towarzyszyło pięciu ministrów. Podczas tej europejskiej podróży brazylijska delegacja udała się tylko do Warszawy i Moskwy. Czy to sygnał mający pokazać Polsce, jak ważnym jest krajem dla Brazylii?
Pan wiceprezydent Temer lubi, gdy podczas jednej wizyty zagranicznej odwiedza dwa kraje. Gdy planowano wizytę w Moskwie, stwierdził, że chce odwiedzić jeszcze jeden kraj europejski. Gdy zaproponowaliśmy Warszawę, natychmiast odpowiedział „tak". Jest bowiem dla niego jasne, że Polska jest znaczącym krajem w Europie i na świecie, krajem, który dobrze sobie radzi, którego gospodarka rozwija się bardzo szybko i jest to kraj bardzo przyjazny. Miał więc wszelkie powody, by odwiedzić Warszawę.
Wielu Brazylijczyków ma polskie korzenie. Polacy przez dziesiątki lat przyczyniali się do rozwoju gospodarczego Brazylii. Czy nadal odgrywają oni dużą rolę w brazylijskim społeczeństwie?
Wielu ludzi nie zdaje sobie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta