Licznik umów będzie bić różnie
Po wejściu w życie nowelizacji kodeksu pracy okres zatrudnienia przez 33 miesiące na umowach terminowych będzie liczony od 22 lutego 2016 r. Natomiast długość wypowiedzenia będzie zależała od sumy stażu pracy przed i po tej dacie.
Grażyna Ordak
Tak można streścić przeciwstawne opinie ze stanowiska resortu pracy przesłanego redakcji „Rzeczpospolitej" 7 października 2015 r. >patrz ramka z pismem.
Jeszcze nowelizacja kodeksu pracy nie weszła w życie, a już nasuwa wiele wątpliwości i odmiennych interpretacji przepisów >patrz ramka z wypowiedziami. Chodzi o ustawę z 25 czerwca 2015 r. o zmianie ustawy – Kodeks pracy oraz niektórych innych ustaw (DzU z 2015 r., poz. 1220, dalej ustawa nowelizacyjna), która od 22 lutego 2016 r. wprowadza zmiany przy zawieraniu umów teminowych.
Niejasne jest ustalenie limitu 33 miesięcy oraz okresu wypowiedzenia dla umów terminowych. Chodzi o pracownika, z którym umowa na czas określony będzie podpisywana po 21 lutego 2016 r., np. 22 lutego, czyli w dniu wejścia w życie ustawy, a który w przeszłości był już zatrudniony u tego pracodawcy, np. przed pięciu laty. Czy w takiej sytuacji limit 33 miesięcy będzie liczony od dnia jego zaangażowania po nowelizacji z pominięciem wcześniejszych lat i miesięcy pracy, czy w tych 33 miesiącach trzeba będzie uwzględnić wcześniejsze zatrudnienie i wtedy może się okazać, że do jego wyczerpania brakują np. cztery miesiące?
Od zera do 33 miesięcy
Departament Prawa Pracy Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej uważa, że liczenie 33 miesięcy rozpoczyna się od dnia wejścia w życie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta