Pomijanie limitów – wyjątek czy wytrych
To pracodawca będzie oceniał, czy istnieją obiektywne powody i zapotrzebowanie, aby zawrzeć z podwładnym umowę na czas określony, która nie podlega żadnym ograniczeniom.
W razie wątpliwości strony będą mogły zwrócić się o ich analizę do okręgowego inspektora pracy lub sądu pracy.
W taki sposób resort pracy tłumaczy nowy przepis kodeksu pracy, który zacznie obowiązywać 22 lutego 2016 r. >patrz ramka.
Wyjątek od zasady
Chodzi o art. 251 § 4 k.p. dodany ustawą z 25 czerwca 2015 r. o zmianie ustawy – Kodeks pracy oraz niektórych innych ustaw (DzU z 2015 r., poz. 1220, dalej nowelizacja). Łamie on ustanowioną w tej nowelizacji zasadę, że okres zatrudnienia na podstawie umowy o pracę na czas określony oraz łączne zaangażowanie na podstawie takich umów zawieranych między tymi samymi stronami nie będzie mogło przekraczać 33 miesięcy, a łączna liczba tych kontraktów nie będzie mogła być wyższa niż trzy. Odstępstwo od tej reguły sprowadza się do tego, że zawieranych umów na czas określony nie wlicza się do puli trzech następujących po sobie skutkujących angażem bezterminowym. Takie umowy będzie można zawrzeć w czterech przypadkach:
- zastępstwa pracownika w czasie jego usprawiedliwionej absencji,
- wykonywania prac dorywczych lub sezonowych,
- pracy przez okres kadencji oraz
- obiektywnych przyczyn u pracodawcy powodujących okresowe szczególne zapotrzebowanie na pracę.
Zagadkowy punkt
Najbardziej enigmatyczna część art. 251...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta