Konwojenci milionów drżą o życie
Niektóre firmy zmuszają ochroniarzy do przewozu dużych kwot w gotówce niezgodnie z przepisami.
Mateusz RZemek
Agata Łukaszewicz
Ochroniarze-konwojenci poważnie obawiają się o swoje życie. Często przewożą miliony tylko we dwóch, choć przepisy wymagają, by było ich trzech. W efekcie są łatwym łupem dla przestępców.
W sprawę zaangażowała się ostatnio Komenda Główna Policji. W odpowiedzi na pytania Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pracowników Ochrony KGP stwierdziła, że podczas przewozu kwot do wysokości ponad 3,5 mln zł, oprócz uzbrojonego konwojenta i kierowcy w bankowozie powinna być także jedna osoba zapewniająca ochronę konwojentowi.
Znikający ochroniarze
– Początkowo nie trzeba było namawiać konwojentów do przewożenia dużej gotówki w okrojonych zespołach, ale ostatnio nikt nie chce ryzykować – mówi Aleksander Fit z OZZPO. – Bywa jednak,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta