Zmowy przetargowe psują rynek zamówień
Tomasz Czajkowski | Nasze inwestycje drogowe prawie zawsze realizowane są przez wykonawców oferujących najniższą cenę. A budowa kilometra autostrady jest jedną z najdroższych w Europie.
Rz: Czy zmowy przetargowe są poważnym zagrożeniem dla rynku zamówień publicznych?
Tomasz Czajkowski: Bezwzględnie tak, i to niezależnie od liczby tego rodzaju przypadków. Groźna jest każda patologia występująca przy udzielaniu zamówień publicznych, a do tej kategorii niewątpliwie zaliczyć trzeba zmowy przetargowe. Trzeba też wyraźnie powiedzieć, iż prawie zawsze jest to przestępstwo ścigane na podstawie przepisów kodeksu karnego. Problem jednak w tym, że stosunkowo trudno jest je udowodnić, zwłaszcza wówczas, gdy obok wykonawców uczestniczy w nich ktoś, kto występuje po stronie zamawiającego. Pewnie dlatego, choć wiele się o tym mówi, przypadki wykrycia zmów przetargowych i ukarania ich uczestników są stosunkowo rzadkie.
Czy zamawiający powinien zwracać uwagę na to, czy nie ma zmowy między oferentami?
Oczywiście, zawsze ma taki obowiązek, ale jest on szczególnie istotny w przypadkach zamówień o dużej wartości, realizowanych na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta