Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Chodzi o to, by gonić króliczka

22 lutego 1997 | Gazeta | MJ

Chodzi o to, by gonić króliczka

Rozmowa z Aleksandrem Gryckiewiczem, specjalistą odnowy biologicznej

O takich jak pan sportowcy mówią: "maser". Pan jest lekarzem z wykształcenia. Czy praca masażysty pana nie degraduje?

Bynajmniej. Skończyłem rzeczywiście Akademię Medyczną w Witebsku. Potem studiowałem w Moskwie w katedrze medycyny sportu. Tam też pracowałem dwa lata jako asystent, ucząc studentów. Szczerze mówiąc, odkąd jestem w Polsce, nie mogę znaleźć czasu na nostryfikację dyplomu. Cały czas jestem w podróżach z obozu na obóz, z zawodów na zawody. Muszę to zrobić, wiem. Muszę ten mój dyplom nostryfikować. I zrobię tak, ale to, czym się tutaj zajmuję, wżaden sposób mnie nie degraduje. Przeciwnie, to wielka satysfakcja. Przecież ja pomagam ludziom w sposób konkretny, natychmiast sprawdzalny. Pisząc pracę doktorską, stanąłem przed dylematem: utknąć w papierach, w teoretycznych spekulacjach, które pójdą do szuflady, by ktoś je kiedyś wyjął i zrobił habilitację, czy zostać w sporcie? Pomagać ludziom, robić coś pożytecznego namacalnie, wyraźnie? Wybrałem to drugie, zupełnie świadomie. Skoro, na razie, nie pomogę pomagać jako lekarz, a już mogę pomagać jako specjalista...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1002

Spis treści
Zamów abonament