Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Pocieszny jak Marcinkiewicz

23 marca 2016 | Kraj | Marek Migalski
autor zdjęcia: Bartosz Siedlik
źródło: Fotorzepa

Andrzej Duda nie zdał egzaminu na powagę i wielkość

Kiedy Andrzej Duda przestał być nadzieją na odmianę polskiej polityki? I dlaczego to się stało? Dlaczego z poważnego człowieka stał się twitterowym rozmówcą „ruchadła leśnego" i „Karoliny Wazeliny"?

Czytelnikom nieobecnym na portalu społecznościowym Twitter należą się wyjaśnienia – prezydent kraju obserwuje na nim wyżej wymienione profile i wdaje się z nimi w polemiki. Także z osobami, które przedstawiają się jako „Foczka" oraz „Jebnij się Daniel". Można powiedzieć, że świadczy to dobrze o prezydencie – że pokazuje, iż jest dostępny dla każdego, a nie tylko dla elit. Można jednak nieco złośliwie zauważyć, że konwersuje po nocach z „Pimpusiem sadełko", bowiem w realnej polityce zupełnie oddał pole innym uczestnikom gry i abdykował z jakichkolwiek ambicji.

Niezamierzona śmieszność

A przecież można było mieć rok temu, gdy jego kampania wyborcza nabierała tempa, uzasadnioną nadzieję, że będzie kimś ważnym i potrzebnym w polskiej debacie. Jego wystąpienia miały rys powagi, deklaracje o potrzebie porozumienia ponad podziałami partyjnymi brzmiały w miarę wiarygodnie, a postawa i poglądy dawały cień szansy...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10402

Wydanie: 10402

Spis treści

Pierwsza strona

Zamów abonament