Spotkałem wielu dżihadystów. Co piątego nie daje się uratować
Koran brutalnie mówi o zabijaniu niewiernych. Na to powołują się fundamentaliści – przyznaje imam Wielkiego Meczetu Brukseli Mohamed Galaye Ndiaye
Rz: Jak wielu zradykalizowanych muzułmanów żyje w Brukseli, ludzi, którzy mogą przejść do działania, zorganizować zamach?
Mohamed Galaye Ndiaye: Kilkuset.
Spotykał pan ich?
Tak, oczywiście, wielokrotnie. Czasem przychodzą także do naszego meczetu ich zaniepokojeni rodzice. Mówią, że dorastające dzieci oglądają niebezpieczne treści w internecie, odcinają się od otoczenia. I proszą mnie o pomoc.
I co pan na to odpowiada?
Spotykam się z tymi młodymi ludźmi, staram się ich przekonać, że islam zabrania przemocy, opisuję życie proroka Mahometa, który był człowiekiem pokojowym. Chcę, aby wrócili, chcę ich przekonać do udziału w zajęciach religijnych. Bo to są ludzie, którzy bardzo często nie znają podstaw wiary, nie mówią ani trochę po arabsku, nie wiedzą nawet nic o ablucji. Oni przecież urodzili się tu, w Belgii. A informację o islamie,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta