Terror omija Niemcy
W RFN zaginęło bez śladu ponad 140 tys. imigrantów. Mogą być wśród nich przyszli zamachowcy.
Zamachy w Brukseli wywołały w Niemczech ogromne poruszenie, mimo że nie widać bezpośredniego związku pomiędzy obecnym kryzysem imigracyjnym a ostatnią falą terroryzmu. – Nie można podejrzewać wszystkich imigrantów o niecne zamiary, ale też jest niemal pewne, że mogą się wśród nich znaleźć terroryści – mówi „Rzeczpospolitej" prof. Christian Tuschoft, ekspert w dziedzinie terroryzmu.
Wiadomo, że dwóch terrorystów, którzy wysadzili się w listopadzie ubiegłego roku w Paryżu, dotarło do Europy wraz z falą uchodźców. Wiadomo także, że w Niemczech zaginęło bez śladu co najmniej 142 tys. imigrantów. Przekroczyli w roku ubiegłym granicę i słuch po nich zaginął. – Nie wiemy nawet, kim są ci ludzie – przyznaje Frank-Jürgen Weise, szef Federalnego Urzędu ds. Imigracji i Uchodźców. Część z nich zapewne udała się do innych krajów, np. do Szwecji, część znalazła schronienie u osiadłych już w Niemczech rodzin, a część zapewne szuka...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta