Kraków jak Molenbeek
Dziennikarze mają takie powiedzenie: „gazeta żyje jeden dzień".
Zazwyczaj ktoś rzuca te słowa na kolegium redakcyjnym, gdy inny ktoś narzeka, że zgłaszany temat był już wielokrotnie opisywany. Ale można też to powiedzonko rozumieć nieco inaczej. Kolejne zdarzenia przebiegają przed naszymi oczyma z ogromną szybkością, stają się newsami i trafiają na czołówki dzienników. A potem o nich zapominamy. To okrutne, ale jednego dnia wzrusza nas prawdziwa tragedia, a drugiego przejmujemy się kwestiami mało znaczącymi. Wczoraj do głębi poruszało nas martwe arabskie dziecko na tureckiej plaży, dziś mamy na tapecie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta