Precyzyjna robota wciąż w cenie
Roger Federer pokonał Marina Cilicia i po raz jedenasty zagra w półfinale. Jego rywal to Milos Raonic.
Krzysztof Rawa z Londynu
Wynik meczu Federer – Cilić: 6:7 (4-7), 4:6, 6:3, 7:6 (11-9), 6:3. Dobrze się oglądało to spotkanie. Kort centralny wypełniony po ostatnie zielone krzesełko (koniki nadal bez strachu oferują bilety idącym ze stacji metra), atmosfera podniosła, pogoda jak malowanie.
Ton nadał Chorwat. Wygrał dwa sety, prezentując wszystkie zalety swego rzemiosła, przede wszystkim trudny serwis, nieco opłacony podwójnymi błędami, ale kiedy piłka trafiała we właściwy prostokąt, to siedmiokrotny mistrz Wimbledonu niemal od razu wpadał w kłopoty.
Trybuny głośno zaszumiały, gdy sędzia ogłosił, że jest 7:6, 6:4 dla Cilicia, lecz słusznie nie wierzyły, że Federer tak po prostu zostawi sprawę w rękach rywala. Rutyna i spokój zrobiły swoje, jedno potknięcie chorwackiego tenisisty i trzeci set stracony, potem szarpiący...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta