Sojusz docenił Rosję
Warszawski Stadion Narodowy (na zdjęciu) w piątek stanie się centrum świata. To tu na szczycie NATO spotkają się Barack Obama, Angela Merkel, François Hollande i przywódcy kilkudziesięciu innych zachodnich demokracji.
Spotkanie ma być sygnałem jedności sojuszu wobec zagrożenia ze strony agresywnej Rosji na wschodzie i radykalnego islamu na południu. Mają na nim zapaść decyzje o umieszczeniu na zasadzie stałej rotacji po jednym batalionie w Polsce, Estonii, na Łotwie i Litwie. Zorganizują je odpowiednio Amerykanie, Brytyjczycy, Kanadyjczycy i Niemcy. – To dobry początek – mówi „Rz" były szef MSZ Radosław Sikorski. Bo choć sam daremnie walczył o dwie ciężkie natowskie brygady tylko dla Polski, to wskazuje, że Zachód wreszcie zrozumiał, jak wielkim zagrożeniem może być Rosja. Szczyt odbędzie się też w cieniu Brexitu, który bardzo osłabia jedność wspólnoty atlantyckiej.