Ceny państwowe? Czasem konieczne, zawsze niesłuszne
Konkurencja konkurencją, a państwa członkowskie Unii mogą – nie naruszając podstawowych zasad traktatowych – w interesie ogólnym, nałożyć na przedsiębiorców z sektora gazowego zobowiązania polegające na świadczeniu usług publicznych.
Dopuszczalne jest w UE wymuszanie przez państwa członkowskie sprzedaży gazu ziemnego niektórym grupom klientów po cenach regulowanych. Ważniejsze jest więc w gruncie rzeczy bezpieczeństwo dostaw i spójność terytorialna, polegająca na wyrównywaniu szans rozwojowych regionów niż niezakłócona konkurencja na rynku tego paliwa. Dezorganizatorem i przeszkodą dla całkowitej wolności gospodarczej jest bowiem zawsze i z samej swej natury interwencja państwa, polegająca na regulacji cen, chociażby tylko na części rynku – orzekł luksemburski Trybunał Sprawiedliwości.
Troska o unijne cele
Francuskie stowarzyszenie detalicznych dostawców energii (ANODE) wniosło do rady państwa skargę o stwierdzenie nieważności dekretu wprowadzającego w życie kodeks energetyczny tego kraju. Detaliści zrobili to w trosce o zgodność, a raczej niezgodność – ich zdaniem – przepisów kodeksu z dyrektywą 2009/73 dotyczącą wspólnych zasad rynku wewnętrznego gazu ziemnego. Uznali, że regulowane taryfy sprzedaży gazu ziemnego zakłócają podstawową w Unii wartość, mianowicie konkurencję.
Niepokój rady stanu wzbudziła interwencja państwa, która prowadzi do ustalania poziomu cen dostaw gazu ziemnego do końcowego odbiorcy niezależnie od swobodnej gry rynkowej. Tym samym – w przekonaniu rady – ingerencja taka stanowi przeszkodę w realizacji prawdziwie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta