Czy prezes PiS posłucha Kality
Chory na nowotwór polityk SLD chce, by impas wokół medycznej marihuany przełamał Jarosław Kaczyński.
„Gorąco wierzę, że zechce Pan wysłuchać głosu nie tylko mojego, ale wielu chorych, dla których legalizacja leczniczej marihuany oznacza jeszcze jedną, ogromnie ważną rzecz: nadzieję" – pisze Tomasz Kalita w liście, który właśnie trafił na biurko prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.
Kalita to były wieloletni rzecznik SLD, u którego zdiagnozowano wielopostaciowego glejaka mózgu. Stał się jedną z twarzy walki o medyczną marihuanę.
Kolejka petycji do rozpatrzenia
Preparaty z tego surowca pomagają m.in. przy spastyczności mięśni w stwardnieniu rozsianym, lekoopornej padaczce i bólu nowotworowym. Mimo to można sprowadzać je tylko w ramach importu docelowego. Choć procedura jest refundowana, na leki czeka się miesiącami, a lekarze mogą wypisywać je z ograniczonej liczby wskazań.
– Uważam, że pacjenci mają obecnie swoje pięć minut, by dotrzeć do rządzących z argumentami – mówi Kalita. Bo choć ułatwienie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta