Jak rozmawiać o wymagrodzeniach
Zdecydowana większość pracowników uznaje, że rozmowę o podwyżce powinien zainicjować szef.
Anna czyżewska
Konstruktywna dyskusja o wysokości wynagrodzenia nie jest domeną pracowników, którzy często negocjowanie warunków finansowych uznają za ostateczność. Wychodzą z założenia, że niepomyślny finał rozmowy o pieniądzach jest symbolem zawodowej porażki. Brak logicznych argumentów, strach przed negatywną oceną efektywności pracy i personalne traktowanie odmownej decyzji to trzy kroki oddalające pracownika od wyższej pensji. Podwyżka jest synonimem wyróżnienia.
Nic więc dziwnego, że dyskusja, której przedmiotem są pieniądze, wywołuje frustrację tych, którzy nie są w stanie sprostać wyzwaniu. To pracodawca jest moderatorem dyskusji i rozdaje karty. Musi być więc przygotowany na techniki negocjacyjne podwładnych. Niezręczna batalia czy rzeczowa dyskusja partnerów? – decydujący głos ma przedsiębiorca.
Arena walki na argumenty
Dla pracownika zdecydowanie najczęstszym impulsem do rozmowy o wyższej płacy jest zwiększenie obowiązków lub wydłużenie listy zadań o bardziej odpowiedzialne i wymagające zaawansowanych kompetencji. Rozpoczęcie negocjacji może być również wynikiem sprzeciwu wobec dysproporcji w wynagrodzeniu osób...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta