Dorośli z autyzmem mogą liczyć tylko na siebie
Uczelnie wyższe nie myślą o studentach, którzy wymagają dostosowania organizacji kształcenia ze względu na spektrum autyzmu – mówi przewodnicząca Stowarzyszenia Pomocy Osobom Autystycznym Małgorzata Rybicka.
Rz: Na początku stycznia w magazynie „Plus Minus" ukazał się artykuł prof. Nowaka o tym, by ograniczyć wstęp na wyższe uczelnie osobom z autyzmem czy zespołem Aspergera. Profesor uważa, że osoby z takimi dysfunkcjami przeszkadzają wykładowcy i innym studentom.
Małgorzata Rybicka: Nie zgadzam się na takie stawianie sprawy, jak zrobił to prof. Nowak. Ten artykuł pełen jest pogardy do osób innych, przesycony mową nienawiści. W taki sam sposób można przecież mówić o osobach starych czy otyłych. To podejście jest barbarzyńskie i nikt nie ma prawa w taki sposób traktować drugiego. Dziwię się, że tak podstawowe rzeczy trzeba przypominać – prawo do bycia studentem powinno być ograniczane wyłącznie kryteriami merytorycznymi, a nie etykietami diagnostycznymi.
Ale z drugiej strony przedstawiony w artykule problem istnieje.
Osoby z autyzmem czy zespołem Aspergera mają specjalne potrzeby edukacyjne. W przypadku osób wysoko funkcjonujących wynikają m.in. z problemów w rozpoznawaniu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta