Ston walls – długi, misterny, uroczy
Te niezwykłe mury to najdłuższa fortyfikacja średniowiecznej Europy, która – podobnie jak Mur Chiński – jest już dzięki Mr. Google'owi widoczna z satelity.
Jednak europejski mur jest piękniejszy, bardziej na ludzką skalę i stoi zdecydowanie bliżej – u nasady półwyspu Peljesac w Chorwacji.
I jeszcze jedna ważna sprawa. Mur w Ston budowali za ciężką kasę i bez ludzkich ofiar zwykli robotnicy. Co prawda był XIV wiek, słońce grzało jak w Chinach, ale ta praca nie miała w sobie nic z niewolnictwa. Wolna republika Raguzy wyłożyła kosze złotych monet, co przekonało miejscowych Słowian do cięcia i noszenia kamieni. Dlatego praca poszła szybko i sprawnie. I efekty są tak imponujące.
Duży i Mały Ston
W moim prywatnym rankingu oba schowane w cieniu zamków i murów miasteczka to najsympatyczniejsze miejsca w Chorwacji. Uszyte na ludzką miarę. Inaczej niż monumentalny i piekielny Dubrownik. Do miasteczka Ston wpływa się kiszkowatą zatoką, momentami bardzo płytką. Woda jest tam spokojna, szafirowa i wysmakowana. Wokół hodowle małż i ostryg, dzięki czemu restauracje z owocami morza w Ston uchodzą za najlepsze w kraju.
Widok z morza na miasteczko wprawia przynajmniej w osłupienie. Na pierwszym planie jakiś zaniedbany magazyn, po lewej wielkie solarnie, a przed oczami wzgórze z obwarowaniem w kształcie litery W. Jeśli ktoś nie wie, że to słynny mur, może być przynajmniej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta